Mieć Tatry w nazwie oznacza pewien rodzaj zobowiązania, aby szczególnie te góry poznawać, zwłaszcza teraz, gdy granica państwa nie stanowi bariery. W niedzielę 7 sierpnia 2016 r. w dwunastoosobowym składzie poznaliśmy w naturze część słowackich Tatr Zachodnich.
Niektórzy z nas postanowili leniwie odpocząć wśród Rohackich Stawów, tymczasem nogi same poniosły ich aż na Smutną Przełęcz (1968 m n.p.m.). Zdecydowana większość grupy wybrała wędrówkę granią. Czytaj dalej