Archiwum miesiąca: lipiec 2017
Rocznicowe seminarium projektu CREDO w Krakowie, 30-31.08.2017
Szanowni Państwo,
Upływa rok od ostatniego dużego spotkania naukowego (można je, jak myślę, określić jako seminarium) poświęconego współpracy w ramach projektu CREDO. Państwo zapewne wiedzą, ale pozwolę sobie przypomnieć że dotyczy on kaskad cząstek promieniowania kosmicznego jakie pojawiają się w atmosferze Ziemi i formuja tzw. wielkie pęki (showers), które z kolei mogą być wykryte przez sieć detektorów a ich kierunek przyjścia wyznaczony na podstawie triangulacji.
Astro-notki za lipiec 2017 czyli trochę o galaktykach.
Trochę wbrew temu co pisałem wcześniej o sezonie ogórkowym wśród astronomów, ich wielkie teleskopy nadal pracują i dostarczają nam, odbiorcom newsów naukowych, kolejnych okazji do ekscytacji. W tym odcinku o kilku galaktykach.
„Co słychać?” nr 6 (318) / 2017
Czerwcowy numer „Co słychać?” o objętości 12 stron otwiera relacja z finału akcji „Sprzątamy Beskidy z PTT 2017”, który odbył się 3 czerwca na Magurce Wilkowickiej.
W dziale „Z życia ZG PTT” znajdziemy relację ze Zjazdu Delegatów PTT oraz sylwetki nowych członków honorowych PTT, Antoniego Leona Dawidowicza i Romualda Zaręby.
Chodź w góry z Kołem PTT w Oświęcimiu – Banikov
Szpiglasowy Wierch – relacja z wycieczki Koła Oświęcim – 02.07.2017
Jak zwykle, kiedy jedziemy w Tatry, to zaczynamy nieco wcześniej. Tym razem przekonywani przez wielu zaczęliśmy dopiero o 7:30 z Palenicy Białczańskiej. Parking nowy to i cena za niego nowa .
Co tu wiele pisać, jak trasa i miejsce wszystkim znane i przemierzane po wielokroć. Ale w Tatrach jest zawsze przyjemnie, nawet jeżeli trasa znana i pogoda nieszczególna, jak tym razem. Czytaj dalej
Od kropki do kropki – 14 dni na Głównym Szlaku Beskidzkim
Główny Szlak Beskidzki (GSB), najdłuższy szlak w polskich górach, pokonany przez drużynę w składzie: Tadeusz, Witek i Artur. Ustroń – Wołosate 9-22.06.2017, od kropki do kropki, 499 km, 21682 m podejść, 21309 m zejść (według mapa-turystyczna.pl), 13 dni 8 godzin i 40 minut walki ze zmęczeniem, swoimi słabościami, z trudami wędrówki. Całość szlaku podzieliliśmy na 14 etapów. Mieliśmy zarezerwowane wcześniej noclegi na końcu każdego odcinka, co się okazało kluczem do sukcesu, gdyż mobilizowało nas to każdego dnia do pokonywania kolejnych kilometrów. Czytaj dalej