Kolejny raz zimą pod namiotem w południowo – wschodniej Polsce, dokładnie w Beskidzie Niskim, w okolicach Jaślisk, czyli w miejscu, które zawsze mnie ciekawiło w drodze do lub z Bieszczadów. Tym razem w małej, trzyosobowej grupie: Jacek, Karol i ja. Typowy krajobraz Beskidu Niskiego: szerokie, rozległe doliny, w dużej mierze pokryte łąkami, a dopiero w oddali szczyty gór wydające się dość niskie, choć w rzeczywistości tak nie jest.
Rozpoczęliśmy nieopodal Przełęczy Dukielskiej, dokładniej na polu biwakowym Lasów Państwowych w przysiółku Stasiane, w dolinie rzeki Jasiołka. Czytaj dalej