Archiwum miesiąca: styczeń 2024
IX Zimowe Spotkanie PTT w Chęcinach
Darwina i Jacek Matuszczak: „Camino Lituano – pieszo po litewskich drogach św. Jakuba” – prelekcja 7 lutego 2024
Camino Lituano to ponad 1000 km oznakowanych dróg św. Jakuba na Litwie.
Świetnie oznakowane litewskie drogi św. Jakuba biegną przeważnie z dala od głównych szlaków komunikacyjnych.
Zapraszamy do wędrowania przez mało znane ale bardzo piękne tereny Litwy.
Zapraszają Darwina i Jacek - podróżnicy i pielgrzymi, zakochani w litewskich krajobrazach.
Praktycznie nie ma roku żeby nie odwiedzali Litwy i Wilna.
Ich podróże i pielgrzymki można śledzić na: facebook.com/naszewedrowanie
7 lutego 2024 (środa), godz. 18.00
Klub Wręga, ul. Józefa 17 w Krakowie
Andrzejki 2024 (29.11-1.12) na Markowych Szczawinach z PTT
Witajcie,
Wszystkich spragnionych wspólnego, oddziałowego spotkania w górach już dziś zapraszam na planowaną na piątek-niedzielę (29.11-1.12.2024) imprezę andrzejkową na Markowych Szczawinach.
Czytaj dalejTradycyjne spotkanie opłatkowe – 20 stycznia 2024, sobota.
Korzystając z uprzejmości córek śp. Basi Morawskiej-Nowak – Kasi, Zosi i Ani – pragniemy poinformować o zamiarze kontynuowania tradycji spotkań opłatkowych w mieszkaniu naszej honorowej śp. Prezes Basi.
Najbliższe zamierzamy odbyć już w przyszłą sobotę wieczorem, 20 stycznia, o 18:00. Adres: Konarskiego 21/5, trzeci przycisk od góry na domofonie (nazwisko „Nowak”). Prosimy o przyniesienie ze sobą czegoś do zjedzenia i wypicia (uzgodnijcie między sobą, co dokładnie).
Czytaj dalejTrzy Kopce Wiślańskie – 7 stycznia 2024
Deszczowe Święto Trzech Króli nie zachęcało do wędrówki, ale już następnego dnia nie tylko w góry zawitał mróz i śnieg. My się śniegu nie boimy, zatem stosunkowo niewielki opad nie zniechęcił dość licznej, piętnastoosobowej grupy członków i sympatyków Koła PTT w Oświęcimiu, aby wyruszyć na szlaki Beskidu Śląskiego.
Spod leśniczówki w Brennej podążyliśmy na Stary Groń. Wieża widokowa tam stojąca, ze względu na zamglenie nie dostarczyła rozległych widoków, ale spełniła zgoła inny cel: była doskonałym stanowiskiem do bombardowania śnieżnymi kulami stojących u jej podnóża. Czarnym szlakiem, wśród ośnieżonych drzew i padających z nieba drobnych płatków śniegu podeszliśmy następnie na Grabową, a stamtąd do szosy, biegnącej przez Przełęcz Salmopolską – najwyżej położonego miejsca na naszej trasie. Silny, zimny wiatr na przełęczy skłonił nas do poszukania schronienia, aby coś przekąsić. Wybraliśmy bar kawowy ze smacznym ciastem i kawą latte. Po tej przyjemnej rozgrzewce znów mogliśmy mierzyć się z odczuwalnie niską temperaturą na zewnątrz. Czytaj dalej