,,Wolność w pięciu zmysłach”
Wolność
Pachnie jak wdech na szczycie góry i dym z ogniska w mroźny wieczór,
Smakuje jak gorąca herbata na zimnym śniegu lub jagody zebrane prosto z krzaka,
Brzmi jak szum wiatru wysoko w koronach drzew, jak cisza przerywana tylko biciem serca,
Wygląda jak bitwa na śnieżki w wieku, w którym już „nie przystoi” i ślady butów w świeżym śniegu,
W dotyku jest jak ogrzewacz do rąk położony na zmarznięte palce oraz lodowata woda strumienia, budząca zmysły.
Wolność
To być tu i teraz, bez myśli o czasie,
To biec z górki, zapominając o ciężarze plecaka.
To zrozumieć, że wszystko, czego potrzebujesz,
Jest w tym momencie. W górach.
N.M.
.