We wtorek po raz drugi w tym roku zebraliśmy się aby wysłuchać ponad godzinnego wykładu Jarosława Majchra na temat historii fotografii Tatr. Prelegent omówił szereg technik jakimi posługiwali się fotografujący Tatry jeszcze w XIX wieku. Powołał się na album “Tatry. Fotografje S. Bizańskiego” koszt egzemplarza którego wyniósłby w przeliczeniu na dzisiejsze pensje około 800 zł.
W tamtych pionierskich czasach rolę negatywu pełniła płyta szklana i początkowo trzeba było nieść na miejsce aktu twórczego także ciemnię wielkości małego dyliżansu – technika wymagała robienia zdjęcia na tzw. mokrej płycie której emulsja zastygając robiła się światłoczuła. Wymagane też było natychmiastowe wywołanie – stąd ciemnia.
Początkiem XX wieku sytuacja uległa nieznacznej poprawie – weszły do sprzedaży suche płyty których używał m.in. Karłowicz. Utrwalono na nich również przelot nad Tatrami. Aparat marki Leica na takie płyty kosztował około kilkunastu średnich pensji. Fotografie Antoniego Wieczorka zdobywały nagrody na międzynarodowych konkursach w Monaco czy Paryżu. O bardziej złożonych technikach (takich jak izohelia wielotonowa czy pseudosolaryzacja, wykorzystująca efekt Sabatier’a) Czytelnik może przeczytać w encyklopedii i nie będę ich tutaj omawiał.
Pan Jarosław pokazał nam również fotografie szeregu luminarzy zakopiańskich – Dra Tytusa Chałubińskiego, jego muzy – Heleny Modrzejewskiej, Jana Matejki, Henryka Sienkiewicza (który w Zakopanem pisał fragmenty “Trylogii”), Walerego Eljasza Radzikowskiego. Warto podkreślić, że najstarsza zachowana fotografia Zakopanego pochodzi z 1860 roku a pocztówka – z 1908 roku.
Prelekcja trwała około 80 minut a my potem chętnie pospieszyliśmy kupić choć po jednym egzemplarzu albumu. Liczy on około dwustu stron kredowego papieru i naprawdę jest wart obejrzenia. W spotkaniu wzięło udział 12 osób. Już teraz zapraszamy na kolejną prelekcje Marzeny Kozyry za 2 tygodnie na Traugutta.
Doktorek