W nocy (a właściwie niewiele przed brzaskiem) z najbliższej niedzieli na poniedziałek zaistnieją w Polsce korzystne warunki do obejrzenia całkowitego zaćmienia Księżyca. Co więcej, Księżyc będzie godzinę po perygeum (punkcie najbliższym Ziemi) w swoim ruchu orbitalnym wokół Ziemi, przez co jego tarcza będzie większa (kątowo) niż przeciętnie. Takie zjawisko nazywamy superksiężycem. Jedyną zagadką pozostaje pogoda.
Efemerydę i astronomiczny opis zjawiska zaćmienia można znaleźć na stronach czasopism astronomicznych, takich jak Urania, Astronomy czy Sky&Telescope. Z tego ostatniego pochodzą zamieszczone przeze mnie poniżej mapki. Wynika z nich m.in., że faza całkowitego zaćmienia potrwa od 4:11 do 5:23 czasu środkowoeuropejskiego (UT+2h). To oznacza, że koniec półcieniowego zaćmienia (które trwa dłużej niż „zanurzenie się” Księżyca w cieniu Ziemi) nastąpi w Polsce już nad ranem, około godziny 7:23 czasu środkowoeuropejskiego letniego czyli 5:23 czasu uniwersalnego Greenwich.
Zaćmienie półcieniowe pozostaje dostrzegalne jedynie jako lekkie zmniejszenie blasku Księżyca i jest słabiej uchwytne niż całkowite. Tuż przed zaćmieniem całkowitym a pod koniec częściowego Księżyc świeci już wyraźnie słabiej i na granicy cienia i półcienia zaczyna przybierać pomarańczowy kolor. W fazie zaćmienia całkowitego Księżyc pozostaje widoczny, jednak odbija mniej światła (de facto odbija światło Słońca ugięte w ziemskiej atmosferze) i ma rdzawoczerwony bądź wręcz ciemnobrązowy kolor (zależny od stanu atmosfery ziemskiej). Zaćmienia Księżyca zdarzają się rzadziej niż Słońca ale są widoczne z całej półkuli Ziemi zwróconej akurat w stronę Srebrnego Globu (podczas gdy zaćmienia Słońca są widoczne jako całkowite jedynie w przeciętnie dwustukilometrowym pasie całkowitości zaćmienia) przez co z danego miasta całkowite zaćmienie Księżyca widać częściej niż całkowite zaćmienie Słońca.
Do obserwacji zaćmienia Księżyca wystarcza gołe oko a już w zupełności lornetka. Warto ubrać coś ciepłego gdyby obserwacja się przedłużała a noc była chłodna (jak to jesienią). Dobrze też wybrać sobie zawczasu jakieś wolne od świateł ulicznych miejsce obserwacji – może to być jakiś skwerek, park lub wzgórze (w Krakowie – kopiec) z dala od arterii komunikacyjnych czy wieżowców. W razie bezchmurnej pogody warto wstać te półorej godziny wcześniej (bądź się na ten czas przebudzić i wyjść przynajmniej na balkon) gdyż następne zaćmienie Księżyca widoczne z terenu Polski nastąpi dopiero za 3 lata, 27 lipca 2018 roku.
Udanych obserwacji! A może przyślecie jakieś zdjęcia całkowitego zaćmienia Księżyca? Wszystkie zamieścimy w specjalnej galerii a dla autora najlepszego oferujemy niewielką nagrodę. Zatytułowane zdjęcia (w formacie jpeg, gif, png lub tiff, o rozdzielczości 100-300 dpi) przysyłajcie na adres marcinet1@gmail.com do końca października bieżącego roku.
Rozstrzygnięcie w listopadzie. Napiszcie też parametry ekspozycji oraz krótki opis motywacji, okoliczności i miejsc z których fotki zostały zrobione. Konkurs nie tylko dla członków ale i dla sympatyków Polskiego Towarzystwa Tatrzańskiego O/Kraków.
Pozdrawiamy i czekamy, światowej sławy nie zapewniamy lecz do udziału zapraszamy.
Doktorek (pomysłodawca), Ania (członek jury), Michał (sponsor strategiczny), Basia (patron medialny) i Szymon Baron (ambasador konkursu w c.k. powiecie bielsko-bialskim). Więcej stołków nie ma (zostaje posada Laureata do przydzielenia). Nagrodą może być np. udział w oddziałowych Andrzejkach lub dopłata do uczestnictwa w Sylwestrze na Śnieżnicy oraz (nie lub!) zaśpiewanie z zespołem „Zielony Szlak” któregoś z jego najnowszych szlagierów.
Do zobaczenia na szlaku!
Zarząd Oddziału