W Beskidzie Żywieckim – relacja z IV Rajdu im. Cz. Klimczyka

Beskidy w woalu mgieł

Jeszcze kilka dni przed planowanym IV Rajdem im. Czesława Klimczyka mogliśmy się cieszyć urokami polskiej „złotej jesieni”. Niestety tuż przed wyjazdem pogoda radykalnie się zmieniła i postanowiła pokazać swe „ciemne oblicze”. To jednak nie zniechęciło naszej 13-osobowej grupy, która już o 6.00 rano (z poślizgiem) wyruszyła na podbój Beskidu Żywieckiego. Po krótkiej podróży zameldowaliśmy się w Rycerce Górnej – Kolonii, aby stamtąd, różnymi trasami rozpocząć wędrówkę ku Rycerzowej, gdzie za kilka godzin mieliśmy się spotkać na noclegu. Czytaj dalej

Wolontariat dla Babiogórskiego Parku Narodowego – inwentaryzacja zwierzyny – 5.10.2018

Grupa wolontariuszy i pracowników Parku

W słoneczny piątek 5 października 2018 r. pięcioro wolontariuszy z Polskiego Towarzystwa Tatrzańskiego w tym troje z Koła w Oświęcimiu oraz dwóch członków Oddziału w Bielsku – Białej uczestniczyło  w liczeniu zwierzyny metodą pędzeń próbnych, które Babiogórski Park Narodowy organizuje corocznie począwszy od 2010 roku.

Udział w tym wydarzeniu to znakomita okazja, aby obcować z mieniącą się już barwami jesieni babiogórską przyrodą, w miejscach niedostępnych dla zwykłego turysty, a czasem mieć szczęście, aby zobaczyć dzikie zwierzęta w ich naturalnym środowisku. Czytaj dalej

Słowacki Raj – Piecky i Kysel’ – 22.09.2018

Końcówka ferraty Kysel’

Po pięknym słonecznym tygodniu, prognozy na sobotę były niezbyt optymistyczne. Od rana zapowiadano opady, dopiero popołudniu miało się rozpogodzić. Szczęśliwym zbiegiem okoliczności nie planowaliśmy tym razem wczesnego wyjazdu z Oświęcimia. Nasza sześcioosobowa grupa dociera na parking w przysiółku Pila kwadrans przed jedenastą. Zgodnie z zapowiedziami pada niewielki deszcz, a my, również zgodnie z planem ruszamy żółtym szlakiem wzdłuż Białej doliny (Biela dolina) w kierunku wąwozu Stredne Piecky. Cisza i spokój, oprócz nas na szlaku nie widać nikogo. Czy to na pewno Słowacki Raj? Czytaj dalej

W Dolinie Będkowskiej – wspinaczka skałkowa Koła Oświęcim – 9.09.2018

Nasza grupa przy Zapytajniku

Stoję pod skalną ścianą z liną przywiązaną do uprzęży, zamocowaną gdzieś tam w górze kilkanaście metrów nade mną. Nie, nie jestem skazańcem, tylko chcę sprawdzić, ile jest we mnie z pająka, potrafiącego pokonać pionowe gładzizny. Niewiele. Wciąż się uczę. Po kilku metrach wznoszenia się w górę mięśnie rąk twardnieją. Szukam stopni i chwytów. Cały mój świat zamyka się teraz w najbliższych dwóch metrach kwadratowych skały. Rośnie poziom adrenaliny, pomimo tego, że partner wspinaczkowy i lina daje poczucie bezpieczeństwa. Oddech przyspiesza, czuję, że z emocji zaschło mi w gardle. Nagle zauważam ruch na skale. To mała szara ropucha. Co u licha ta żaba – alpinistka tu robi? I to bez asekuracji! Odprężam się przez chwilę. Teraz byle szybciej i wyżej, bo mięśnie są coraz słabsze. Wreszcie koniec drogi. Ulga i satysfakcja. Głęboko oddycham. Czuję zmęczenie, chociaż to było tylko kilkanaście metrów drogi. Czytaj dalej

Orla Perć – od Zawratu do Krzyżnego – relacja z wycieczki Koła Oświęcim – 2.09.2018

Czy ten kamień da się zepchnąć ze Zmarzłej Przełęczy?

Orla Perć jest to najdłuższy, graniowy szlak turystyczny w Tatrach Wysokich. Poprowadzony między przełęczami Zawrat (2159m n.p.m.) i Krzyżne (2112 m n.p.m.), przez wielu uważany za najtrudniejszy i najniebezpieczniejszy w Tatrach. Dla niejednego wędrowca była to ostatnia podróż w życiu. Jego przejście to marzenie każdego „tatromaniaka”. Ukoronowanie wszystkich wcześniejszych górskich wyzwań, a jednocześnie początek przygody z via ferratami, gdyż po pokonaniu Orlej Perci będziemy pragnęli spróbować czegoś trudniejszego… bo apetyt rośnie w miarę jedzenia. :) Czytaj dalej

Grzbietami Wielkiej Fatry – Ploská, Ostredok, Krížna – relacja z wycieczki Koła Oświęcim – 18.08.2018

Na zboczu Ostredoka

W wakacyjny, sierpniowy dzień lata zawitaliśmy prawie na końcu świata, aby wędrując po górskich szlakach sprawić prawdziwą radość naszym oczom, skupionym często przed ekranem komputera, zamkniętym ścianami mieszkań i miejsc pracy. Prawie cały dzień w otoczeniu rozległych, górzystych przestrzeni, poczucie swobody, spokój ścieżki wiodącej łagodnymi grzbietami, trawy kołysane orzeźwiającym wiatrem, od czasu do czasu skupiska wapiennych skałek i wreszcie odpoczynek po trudach podejścia (a czasami stromego zejścia). A wszystko to za sprawą wizyty na Słowacji na terenie Parku Narodowego Wielka Fatra, w jego części zwanej Halną Fatrą, gdzie przy pięknej pogodzie mogliśmy sprawdzić, że porównanie jej z Bieszczadami ma swoje uzasadnienie. Czytaj dalej

Granią słowackich Tatr Zachodnich – relacja z wycieczki Koła Oświęcim – 21.07.2018

Rohacz Ostry, Płaczliwy, Smutna Przełęcz, Trzy Kopy, Hruba Kopa

Z powodu zamknięcia szlaku na odcinku HrebienokZamkovskiego Chata (zerwany most nad potokiem) zmuszeni byliśmy odwołać wycieczkę na Czerwoną Ławkę. Chcąc jednak wykorzystać okno pogodowe zapowiadane na sobotę,  postanowiliśmy pojechać na Orlą Perć Tatr Zachodnich – Rohacze. Noc z piątku na sobotę była bardzo krótka, gdyż wyjazd z Oświęcimia  nastąpił o godzinie 4-tej. Z parkingu Rohače-Spalena wyruszamy o 6:50. Nasza grupa liczy cztery osoby: Witek, Daniel oraz po raz pierwszy z nami Marysia i Janek. Czytaj dalej