W listopadowy wieczór, 26 listopada 2013, ponad 25 osób przybyło do lokalu PTT (wypełniając jego główną salkę całkowicie) aby posłuchać i pooglądać co oferuje przybyszowi zza granicy Syberia. Opowiadali gitarzysta Radek Partyka i przewodnik tatrzański Bogusław Nowak
Początkowo Radek Partyka z zespołem „Zielony Szlak” zagrali wzruszającą pieśń do słów wiersza Jerzego Liberta „Jarzębina”. Następnie pomysłodawca muzyki ruszył (przy wtórze Bogusława Nowaka, byłego komandosa, na wpół adoptowanego mieszkańca Syberii a organizatora tej wyprawy) z około 2,5-godzinną prelekcją.
Prelekcja dotyczyła wspólnej podróży Radka i Bogusława po tym odległym obszarze azjatyckiej części Rosji. Dzięki zdjęciom i barwnej narracji obu prelegentów kraina ta stała nam się jakby znajoma: klimaty w Trans-siberianie, otwartość i serdeczność rdzennych i napływowych mieszkańców (w tym także polskich emigrantów/zesłańców), oszałamiające panoramy gór regionu bajkalskiego.
Dowiedzieliśmy się, jak wygląda i co symbolizuje „skała miłości”, gdzie znajduje się pomnik z największą na świecie głową Lenina (wielkości dwóch kondygnacji, jak zauważył Paweł Kozyra), jak wyglądają szlaki i ile mierzą najwyższe góry w pobliżu Bajkału (prawie tyle, co Mont Blanc), jak okazałe potrafią być budynki stacyjne w głębi Rosji, co oznaczają kawałki materiału porozwieszane na drzewach w Buriacji…
Wiele dobrego wysłuchaliśmy o gościnności tamtejszych mieszkańców. Także, warta zapamiętania była opowieść o największej na świecie (obszarowo) diecezji rzymskokatolickiej, o historii tamtejszego drewnianego kościółka i sposobach celebrowania świąt (a należą do nich także odwiedziny gości „z daleka”).
Dwie i pół godziny minęły szybko a my udaliśmy się następnie na zaplecze (kuchenne) gdzie już w luźnej formie kontynuowaliśmy rozmowy, popijaliśmy soczek i integrowaliśmy się jako oddział. Michał Myśliwiec z Radkiem Partyka akompaniowali rozmowom a Nikodem poszukiwał chętnych do noszenia paczek z 21 tomem „Pamiętnika PTT”, którego pierwsza część została właśnie odebrana z drukarni.
Zapraszamy znowu za dwa tygodnie!
Doktorek