Długo wyczekiwana, której wydanie było zapowiadane w gronie przyjaciół m.in. z PTT, przyszła niewiele przed sezonem zakupów świątecznych (który, jak powszechnie wiadomo, zaczyna się końcem października) – w sam raz na prezent mikołajkowy.
Zawiera ona piosenki z tekstami głównie Kazimierza Przerwy – Tetmajera, zarys biografii którego szanowny Słuchacz znajdzie na przedprzed- i przedostatniej stronie dołączonej książeczki. Wymieniona książeczka publikuje także wszystkie wyśpiewane teksty i słowo od zespołu skierowane do Nabywcy, ufnie nazwanego tutaj Przyjacielem.
Bo i jest ta płyta świadectwem przyjaźni, jaką rodzą góry, spotkania, śpiewogrania jeszcze niewydanych utworów, prelekcje, wspólne wmurowywania tablic czy też udział w Pasterce na Wiktorówkach, posiady u ks. Szczepana Gacka czy u ks. Jana Zająca na Śnieżnicy. Aż boję się pisać więcej aby nie spłoszyć tych klimatów, nie zniechęcić nachalną reklamą czegoś czego ta płyta jest jedynie wizytówką.
Umieszczam krążek w odtwarzaczu i wprawiam się cicho w nastrój ckliwości za spokojem i górami. Potęgują go i doń zapraszają zdjęcia z kart książeczki – stary las spowity mgłą, zimowe szczyty… Wykonana przez Radka w Beskidzie Myślenickim, podczas przerwy w zejściu z Kudłaczy po ubiegłorocznych Andrzejkach „Hala“ tkwi mi po dziś dzień w pamięci – i jest do odnalezienia na stronie. „Motyl“ z kolei stanowi niezapomnianą okazję do uaktywnienia się koncertowej publiczności, z cichym, płynnym „przejściem“ ku czystej muzyce…
Kolejne aranżacje trącają delikatną strunę liryki, wiary, zadumy końcem jesieni na szlaku, w rytm głuchych kroków po świeżym śniegu. Nie dłuższe niż 4‘ z wyjątkiem tytułowego „Pozdrowienia“. Minuty płyną prędko na rozmyślaniu i stopniowym oddalaniu się od kłopotów – lub przybliżaniu do „Krainy Łagodności“ do której zapraszają nas Agnieszka, Asia, Michał i Radek. Aż się chce tam znowu ruszyć!…
To właściwie tyle. Resztę możemy sobie dosłuchać – wychodzi po niecałej złotówce za minutę nagrania. Czy to dużo, czy mało – zależy od naszych pozostałych potrzeb. Zapewniam że czas to niestracony, jak śpiewała kiedyś Agnieszka Chrzanowska „Nie bój się nic nie robić/nie bój się tracić czas/nie bój się marzyć/nie bój się długo spać“. Płyta nie przyspieszy naszej pracy ani nie ustanowi źródła szybkiego zysku. Może nasze serce odrobinę mocniej zabije? Myśl poszybuje w rejony miłych skojarzeń?
Zapraszam Was wszystkich tam, gdzie wraz z zespołem moglibyście zanucić refren „Pozdrowienia“: „Wichrze! Nad wzgórza, pola nieś/me pozdrowienie stąd,/rodzinną moją pozdrów wieś/i dunajcowy prąd“. Że nie Dunajec ale inny dopływ Wisły? Że nie ze wsi a z miasta? A czy to robi różnicę? Dedykuję wszystkim wielkomiejskim „słoikom“ i serdecznie zapraszam na muzyczną wycieczkę z Zielonym Szlakiem.
„Zanim mi w miejsce pięciolinii/wyznaczą linię krawężnika/a tam gdzie moja jest muzyka/zainstalują swoje hymny (…)/nim jeszcze wszystko to się stanie/na klucz się zamknę w fortepianie/i choć to miejsce trochę ciasne/zasnę…“ – śpiewa od ponad 25 lat Grzegorz Turnau.
Kurtyna.
Doktorek
PS. Płyta jest do nabycia na spotkaniach PTT Oddziału Kraków (informacje o spotkaniach na stronie) lub bezpośrednio u lidera zespołu, Radka Partyki (e-mail: r.partyka(at)poczta.fm ), jak również u Asi Kantor (e-mail joannakantor1(at)onet.eu , tel. 784003792) . Aktualności, koncerty, wydarzenia z udziałem zespołu „Zielony Szlak” można śledzić na stronie http://www.zielonyszlak.art.pl oraz na Facebooku (najbardziej aktualne wpisy).