We wtorek, 21 października, w lokalu PTT na Traugutta, miała miejsce interesująca prelekcja jednego z większych autorytetów (zwłaszcza wśród młodych) w zakresie nauk o górach, Dariusza Dyląga.
Rzecz tyczyła epizodu z początku I Wojny Światowej, z frontu wschodniego, a konkretnie walk legionowych w Gorganach. Prelegent omówił szczegółowo temat, zaznaczył że czyni to m. in. ze względu na przodka – dziadka – który tam walczył.
Następnie przeszedł do omówienia ekspresowej (bo dokonanej w kilkadziesiąt godzin) budowy kilku km drogi, która następnie ułatwiła zajęcie przylegających do Rafajłowej terenów – ku olbrzymiemu zaskoczeniu Moskali.
Wspomniane zostało także osadzenie artylerii w miejscu, z którego mogła ona zadać dotkliwe straty uciekającym w rozproszeniu Moskalom. Przypomniały mi się opowieści mojego Taty (z czasów ostrzału Żywca ogniem moździerzy z odległości 9 km), który pamiętał usytuowanie stanowisk artyleryjskich w jego rodzinnej wsi – Kocierzu.
Dariusz Dyląg omówił umundurowanie, uzbrojenie (stare austriackie karabiny), a także stan wyszkolenia (najczęściej niski, z uwagi na fakt że Legiony w dużej mierze rekrutowały się z ochotników – gimnazjalistów) oraz przybliżył postaci kilku dowódców.
Nie brak było akcentów humorystycznych (jak powóz – dwukółka dla pana hrabiego, który nie wziął czynnego udziału w walkach) i dramatycznych – komunikowania się dwóch dowódców, którzy walczyli po przeciwnych stronach okopów – austriackiej i rosyjskiej, w sprawie wydania zwłok innego polskiego kolegi. Niestety, Polacy walczyli przy boku armii austriackiej i w armii rosyjskiej.
Prelekcję wzbogaciły liczne zdjęcia i cytaty, z których czytaniem nie nadążałem. Na koniec Dariusz pokazał filmik z obchodów 100-lecia Rzeczpospolitej Rafajłowskiej, w których uczestniczyły także osoby z PTT. Warto wspomnieć, że ten kawałek wyzwolonej, rządzonej przez Polaków ziemi, był pierwszym skrawkiem o takim statusie po ponad 120-letnim okresie zaborów.
Zaiste, dziwne są koleje historii – jedna wojna uwolniła nas od zaborców, druga wtłoczyła w przestrzeń za żelazną kurtyną. Miejmy nadzieję, że te 25 lat niepodległości jakich teraz doświadczamy nie zakończy się tak dramatycznie jak w XX wieku.
Zapraszamy na kolejną prelekcję za miesiąc, a w międzyczasie na wycieczki – szczegóły na naszej stronie. Do zobaczenia!
Doktorek