Trzech Króli na Trzech Koronach (Pieniny) – 6.01.2021

W drodze na Trzy Korony z trzema królami

Szóstego stycznia, w Święto Trzech Króli, w niewielkiej grupce wyruszamy na pienińskie szlaki z Krościenka nad Dunajcem, położonego na styku Gorców, Beskidu Sądeckiego i Pienin. Zaczynamy od podejścia żółtym szlakiem na przełęcz Szopka. Jak przystało na ten dzień na naszych głowach pojawiły się korony. Zresztą na trasie spotykamy też innych turystów, którzy wpadli na taki sam pomysł. Błoto na początku trasy szybko zastępuje śnieg, który towarzyszy nam już niemal do końca podejścia na przełęcz i dalej na szczyt Trzech Koron. Tam powitał nas widok na Pieniny, przez które przewalały się chmury oraz na rozdzielający polską i słowacką część Pienin Dunajec, przechodzący dalej w jeziora Sromowieckie i Czorsztyńskie.

Na szczycie Trzech Koron

Na naszej trasie spotykamy ludzi niemal wyłącznie na podejściu na Trzy Korony. Pewnie to „magia” najwyższego szczytu w Pieninach Właściwych. Ze szczytu Trzech Koron schodzimy na przełęcz Niedźwiadki w stronę Góry Zamkowej z ruinami Zamku Pienińskiego. Wracamy do żółtego szlaku, aby obejść dolinę Pienińskiego Potoku. Przez Pieninki, stanowiące część Pienin Właściwych, wytyczoną w 1926 r. przez ks. Walentego Gadowskiego Sokolą Percią docieramy na Sokolicę. Na Sokolicy wiatr na przemian rozgania i zasłania chmurami okoliczne szczyty. Słynna ponad 500-letnia reliktowa sosenka na Sokolicy przed kilkoma dniami ucierpiała po raz drugi w ostatnich kilku latach, przez co stała się jeszcze mniejsza. Ze szczytu zielonym szlakiem schodzimy w stronę Krościenka, aby zakończyć nasza trasę ścieżką wzdłuż Dunajca.

Bartek