Były to dla nas wszystkich chwile niezwykłe, móc się po raz kolejny spotkać na opłatku i wspólnym kolędowaniu w mieszkaniu naszej nieodżałowanej Basi – choć po raz pierwszy bez Niej samej. To miejsce, które zna niemal każdy wieloletni członek PTT, przesiąknięte jest historią naszego Towarzystwa. Na zdjęciach Andrzeja, który od lat dokumentuje to wydarzenie, jak zwykle nasza wielopokoleniowa gromadka.