Deszczowe Święto Trzech Króli nie zachęcało do wędrówki, ale już następnego dnia nie tylko w góry zawitał mróz i śnieg. My się śniegu nie boimy, zatem stosunkowo niewielki opad nie zniechęcił dość licznej, piętnastoosobowej grupy członków i sympatyków Koła PTT w Oświęcimiu, aby wyruszyć na szlaki Beskidu Śląskiego.
Spod leśniczówki w Brennej podążyliśmy na Stary Groń. Wieża widokowa tam stojąca, ze względu na zamglenie nie dostarczyła rozległych widoków, ale spełniła zgoła inny cel: była doskonałym stanowiskiem do bombardowania śnieżnymi kulami stojących u jej podnóża. Czarnym szlakiem, wśród ośnieżonych drzew i padających z nieba drobnych płatków śniegu podeszliśmy następnie na Grabową, a stamtąd do szosy, biegnącej przez Przełęcz Salmopolską – najwyżej położonego miejsca na naszej trasie. Silny, zimny wiatr na przełęczy skłonił nas do poszukania schronienia, aby coś przekąsić. Wybraliśmy bar kawowy ze smacznym ciastem i kawą latte. Po tej przyjemnej rozgrzewce znów mogliśmy mierzyć się z odczuwalnie niską temperaturą na zewnątrz. Czytaj dalej